Jackson Hole przekazał nam aktualne informacje na temat polityki pieniężnej banku centralnego. O ile w wystąpieniu Powella – szefa Fedu nie byliśmy zaskoczeni (nowy proces zacieśniania), o tyle zmiana retoryki EBC zaskoczyła rynek. Bankowcy w Europejskim Banku Centralnym byli jastrzębi, a euro nie zdołało osiągnąć nowych minimów ze względu na słaby nastrój w tym tygodniu. Obecnie nastroje rynkowe po posiedzeniu EBC i decyzji w sprawie stóp są mieszane, ale oscylują wokół 50-75 punktów bazowych.
A co z pakietem do podnoszenia?
Podwyżka stóp przez EBC w lipcu okazała się niespodzianką – przynajmniej na początku. W obliczu hiperinflacji bank centralny zdecydował się na większy krok naprzód w polityce pieniężnej. Wydaje się, że jest to pierwszy krok w kierunku silniejszego zacieśnienia, ponieważ szef EBC Lagarde ma nadzieję, że rynek mówi, że stopy procentowe z lipca i września są w pakiecie. Innymi słowy, zamiast zacieśniać o 25 pb w lipcu i 50 pb we wrześniu, bank zawęzi teraz 50 pb, a we wrześniu prawdopodobnie zrobi ruch o 25 pb. Nastąpiła zmiana, która w nadchodzących tygodniach znacznie pogorszyła wyniki europejskiej waluty.
Inflacja i słabe euro stały się problemem
Chociaż błędy w kontekście inflacji są „wybaczalne” (banki i reszta banków centralnych uważają inflację za przejściową), walka z rosnącymi cenami jeszcze się nie skończyła. Moim zdaniem reakcja była nie tylko bardzo spóźniona, wręcz anemiczna, ale także komunikat, który się z tym wiązał (pakiet, kupuj), który spychał euro poniżej parytetu. Słabość waluty wspólnotowej jest wynikiem słabej reakcji EBC na narastające problemy, które bank będzie musiał zapłacić we wrześniu. Lagarde i jego zespół chcą za wszelką cenę powściągliwości i regulacji. rola UE jako pożyczkodawcy ostatniej instancji. Słabe wyniki tego wielomiesięcznego wysiłku widzimy w notowaniach, powiedzmy, EUR/USD. Kolejną kwestią w zagadce jest nowe narzędzie polityki pieniężnej EBC, TPI, które służy do zabezpieczania rynku obligacji.
Oczywiście słabość euro ma również swoje korzenie w kontekście kryzysu energetycznego, który rozprzestrzenił się w całej Europie. Jednak jego wpływ częściowo odzwierciedlają dane inflacyjne i makroekonomiczne (optymizm konsumentów, nastroje w przemyśle, nastroje gospodarcze, PMI).
Jaki masz plan na wrzesień?
Cóż, co do samych planów, rynek zakłada obecnie dwa scenariusze. Pierwszy to wzrost o 50 punktów bazowych, co jest obecnie scenariuszem bazowym dla większości bankierów. Natomiast druga opcja to solidny skok do zysku 75 punktów bazowych. Na razie wszystkie akcje powyżej paczki (25 punktów bazowych) wspierają euro, ale oczekiwałbym znacznego ruchu w górę waluty tylko w obliczu niespodzianek rynkowych. To zaskoczenie można wziąć pod uwagę, ale nie oczekiwany wzrost o 75 punktów bazowych. Alternatywnie pozytywnym może być przyspieszenie spadku bilansu.
Dlaczego nie widzimy oczekiwań rynkowych w świetle bardziej jastrzębich wyników EBC w euro? Wielokrotnie w historii potencjalnych wieców banków centralnych gminy zapowiedzi nie pokrywały się z działaniami. Tym razem inwestorzy woleliby poczekać na spełnienie słów Jacksona Hole’a, niż zbyt wcześnie optymistycznie patrzeć na i tak już silną dominację dolara na rynku. Myślę, że warto się tu zastanowić, biorąc pod uwagę proeuropejską walutę i możliwość wyższych stóp procentowych, jak choćby komentarz Schnabella, który zwrócił uwagę na konieczność podwyżek stóp nawet w obliczu recesji, czy Kazaków, gdzie 75 pb jest scenariusz do rozważenia.